Dreddy
Dreddy - to tak naprawdę Tomasz Roehr - czołowa postać na polskiej scenie muzyki elektronicznej od połowy lat 90-tych. Poza graniem jako DJ, był współtwórcą trzech projektów: Tromesa (z Grzegorzem Magnuszewskim), Big Wigs (z Grzegorzem Magnuszewskim i Jerzym Przeździeckim) oraz Zenglodon (z Jerzym Przeździeckim). W czasach największej aktywności na scenie psytrance produkował i wydawał dla wytwórni: szwedzkich, niemieckich, angielskich, francuskich, belgijskich, brazylijskich i australijskich. Był odpowiedzialny za dobór i mix nagrań na dwóch kompilacjach. Z Grzegorzem Magnuszewskim jako Tromesa nagrał 3 albumy i 5 EP'ek. Nagrania Tromesy znalazły się także na 13 kompilacjach. Jako Big Wigs wspólnie z Grzegorzem Magnuszewskim i Jerzym Przeździeckim ma na koncie album i EP'kę, poza tym ich nagrania znalazły się na 6 kompilacjach. W wieku 7 lat, Tomek wraz z rodzicami, wyprowadził się do Kuwejtu. Pięć lat później zaczął interesować się muzyka, za namowa nauczyciela zaczął grać na saksofonie tenorowym. W tym samym roku dołączył do big bandu i zafascynował się jazzem. W wieku 14 lat zaczął studiować improwizację jazzowa. W wieku 16 lat skomponował swój pierwszy utwór elektroniczny używając 2 syntezatorów, automatu perkusyjnego oraz wielośladu. Rok później wybuchła wojna w Zatoce Perskiej i Tomek przeniósł się do Anglii, gdzie zamieszkał wraz z kolegami w małej miejscowości Hertford pod Londynem. Tomek zaczął didżejować w 1991 roku, w trakcie pierwszego roku studiów na University of Kent w Canterbury. Najpierw zaczął jako DJ w uniwersyteckiej rozgłośni radiowej a potem na imprezach. To był czas breakbeatów i techno. Wraz ze znajomymi jeździł na imprezy Spiral Tribe, Bedlam i inne nielegalne balangi na południu Anglii. Na drugim roku studiów wraz z kolegami założył T4 Soundsystem. Organizowali imprezy na uniwersytecie, w domach i lasach w okolicach Canterbury. W listopadzie 1993 roku poszedł na swoje pierwsze Goa Party w Londynie gdzie DJ-e tacy jak Sid Shanti i James Monroe grali nowy rodzaj muzyki. To własnie po tej imprezie Tomek zainteresował się niemiecką i nie tylko muzyką trance. Kiedy powstały wytwórnie takie jak Dragonfly, TIP i Flying Rhino wiedział, że to jest to czego szukał! Tomek ukończył studia w 1994 i w tym samym roku wrócił do Polski. Rok później zaczął promować muzykę techno.